pierwsze burdy od "Pana Włodka z Widzewa", a poprawki krawieckie, naprawy

Pana Włodka poznałem w roku 2011 rozpoczynając pracę w kolejnym sklepie znanej grupy odzieżowej w łódzkiej Manufakturze. Pierwsze burdy otrzymałem od krawca Pana Włodka w roku 2017 który zajmował się między innymi obsługą sklepów fast fashion w większości centrów handlowych na terenie Łodzi. Ja jako początkowo sprzedawca potem manager, zawsze miło wspominam zapracowanego Pana Włodka z Widzewa, który będąc wtedy po 80 przemierzał centra handlowe.....w celu odbioru, dostawy poprawionych ubrań, które w w kilku sklepach klienci mogli realizować, zazwyczaj było to skrócenie spodni za 15-25 zł....... odbiór, dostawa, realizacja zlecenia...szok, ktoś dziś mógłby stwierdzić. 

 

Zawsze to ja zajmowałem się przekazywaniem ubrań dla Pana Włodka, ponieważ mogliśmy zamienić słowo o szyciu i życiu. Starałem się zawsze naprawiać ubrania...w sumie to w czasie takich rozmów nabyłem pewnego rodzaju doświadczenia na temat poprawek krawieckich i napraw...tego co się uda zrobić, a z czym może być większy problem.....bo przecież nie mogłem pozwolić, żeby dana rzecz była odsyłana do utylizacji. Już wtedy 

 

   

Powrót do blogu